Razem z Centrum Gier Pegaz, bydgoskim sklepem z grami, zrobiliśmy małą kampanię przed świętami Wielkanocy. Panująca pandemia nie ułatwiała sprawy, ale właściciel założył, że i tak część klientów będzie chciała dokonać zakupu prezentów Wielkanocnych. Akurat gry planszowe i karciane mają też tę zaletę, że można się nimi bawić całą rodziną w trakcie odosobnienia.
Dzielę się poniższym case’m, ponieważ chcę Wam pokazać w jaki sposób można pracować z małymi firmami i dopasowywać narzędzia do czasami nietypowej roli.
Badanie klienta
Centrum Gier Pegaz to sklep stacjonarny w Bydgoszczy, dobrze znany stałym bywalcom. Właściciel to super spec od różnego typu gier, bardzo dobry doradca. W okresie przedświątecznym najczęściej gry kupują rodzice i dziadkowie dzieci do 8-10 lat.
Problem do rozwiązania
Główny problem to brak świadomości klientów, że sklep stacjonarny jest czynny do Wielkiej Soboty włącznie oraz że właściciel zorganizował dostawy gier do domów klientów z zachowaniem zaleceń rządowych.
Cel kampanii
Powiadomienie rodziców i dziadków o tym, że sklep jest czynny i skłonienie ich do wykonania telefonu. Dlaczego właściciel odrzucił kontakt przez messengera? Telefon łatwiej odebrać robiąc coś innego a przy pracy w 1 osobę przed świętami jest co robić.
Przygotowanie kampanii
W pierwszej kolejności wypytałem dokładnie o to kto teraz powinien kupować oraz jakie produkty. Był już czwartek miałem bardzo mało czasu na przygotowanie czegoś większego więc zdecydowałem się na 1 tylko kampanię z 2 grupami docelowymi. Jako formę kreacji wybrałem canvę.
Tutaj należą się drobne wyjaśnienia. Z perspektywy czasu kampanię mogłem zrobić z optymalizacją na zasięg, ale zdecydowałem jednak, żeby kampanię zrobić na kliknięcia. Na swoim profilu Centrum Gier Pegaz prezentuje bardzo wiele gier i nowości ze swojego repertuaru a wiadomo, że w 1 kreacji reklamowej nie będę w stanie pokazać wszystkich.
Nie mniej cała kreacja miała za zdanie zachęcać do wykonania telefonu raczej niż klikaniu, dodatkowo chciałem, aby informowała o tym, że sklep stacjonarny jest otwarty, oraz że dostępna jest opcja z dowozem.
Ewentualne pułapki – przycisk zadzwoń może generować niechciane kliknięcia (osoba będzie sądzić, że po kliknięciu zostanie wybrany numer telefonu). W badanym okresie takich pomyłek w zasadzie nie było.
Ustawienie grupy docelowej.
Tutaj posłużyłem się podobnym pomysłem do opisywanego wcześniej wątku o przykładowych kampaniach FB czyli rodziców dzieci. Na terenie Bydgoszczy Facebook znalazł zaledwie 5600 tego typu osób, ale z drugiej strony to i tak aż nadto na potrzeby naszej kampanii.
Kolejne kampanie będę robił do jeszcze jednej grupy czyli rodziców dorosłych dzieci 55-65 licząc na to, że trafię do dziadków. Profil sklepu ma całkiem sporą widownię, co daje dalsze pole do kombinacji w wyborze grupy docelowej. Oprócz canvy w najbliższym czasie przetestujemy także kontakt przez Messengera.
Case study FB Ads – efekty
Trudno ocenić wyniki na twardych danych, ponieważ nie mamy żadnej precyzyjnej metody pomiarowej. Wiemy natomiast, że od momentu uruchomienia kampanii czyli w piątek i sobotę sklep odnotował wzmożony ruch zarówno stacjonarny jak i telefoniczny o co nam chodziło. Przy budżecie ok. 30 zł dotarliśmy do 50% grupy docelowej.
Podsumowanie
Myślę, że można uznać cele kampanii za osiągnięte. W najbliższym czasie będę Wam prezentował dalsze pomysły wraz z ich przełożeniem na konkretną sprzedaż stacjonarną i z dowozem.
E-commerce manager | specjalista SEO/SEM | FB ADS | doradca marketingowy z ponad 10-letnim stażem w digital marketingu, fan analityki i rozwiązań technologicznych
Monika
16 kwietnia 2020 at 14:49Fajne case dla lokalnego przedsiębiorcy, z niszowej branży. Jaki był calkowity budżet na kampanię? 30 zł? Dlaczego tylko dotarłeś do 50% grupy docelowej?
Przemysław Durczak
16 kwietnia 2020 at 15:14Budżet był nieco większy ale tutaj zaważyła 1 rzecz – właściciel chciał wydawać 30 zł dziennie a powinienem był kampanię ustawić na budżet całkowity, wtedy penetracja byłaby większa. Po prostu FB nie zdążył dotrzeć do całości grupy docelowej.